wtorek, 12 kwietnia 2011

Trudno być sobą

Ulubiona stacja radiowa zadręcza mnie namowami, bym została sobą.

Tak właśnie reklamuje się tam jeden z ekskluzywnych babskich miesięczników. Może sprawa nie byłaby warta innej reakcji, poza wzruszeniem ramionami, jak to zwykle z reklamą bywa, gdybym nie wiedziała, że wydawnicze giganty nie wyrzucają kasy w błoto, zatem i reklama musi tam być szyta na miarę po uprzednich badaniach tak zwanej "statystycznej czytelniczki".
Wyprowadzam stąd śmiały wniosek, że ów koncern dysponuje wiedzą, jaką ja nie tylko nie dysponuję, a gdybym nią dysponowała, uważałabym za zbyt radykalną. Jeśli można snuć jakiekolwiek przypuszczenia posługując się reklamą powiedziałabym, że dział reklamy miesięcznika uważa, że czytelniczki en masse nie są sobą.

Zastanawiam się, kiedy ostatnio nie byłam sobą i nie znajduję takiego momentu.

Czy są kobiety, które "nie są sobą" i mogą wrócić do bycia sobą dzięki leturze tego miesięcznika?
Co im utrudnia bycie sobą? Brak wiedzy o obowiązujących trendach?

Być może moje wnioski idą zbyt daleko, bo to tylko slogan. Jednak sloganu nawołującego do bycia sobą bałabym się, jako prezes tego wydawnictwa, albowiem jest dla czytelniczek krzywdzący i w gruncie rzeczy obraźliwy.

Możesz być sobą tylko wtedy, kiedy my powiemy ci, jaka masz być.

Ja bardzo dziękuję za taką wiedzę.

Ludzka osobowość nie jest dana raz na zawsze. Człowiek zmienia się, czasem dość radykalnie. Jednak zawsze, nawet w najgoszym momencie swego życia, jest niewątpliwie sobą.

Zastanawiam się, co za idiota wymyślił to hasło?
Dlaczego właściwie analizuję taką bzdurę?

Dajmy temu spokój.
Nie pozwólcie sobie nigdy wcisnąć kitu, że zostaniecie sobą, bo ktoś wam powie, jacy jesteście. Zamiast czytać idiotyczne miesięczniki, idźcie na spacer.
I patrząc na piękną, wiosenną zieleń, pomyślcie, co utrudnia Wam bycie sobą.

Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz