Skąd w ludziach bierze się małość, zawiść, egoizm, przesadne poczucie własnej wartości, brak szacunku dla ludzi i empatii wobec zwierząt?
Kiedyś pewne zachowania nazwano wieśniackimi - ujawniała się w tym nieuprawniona pycha mieszkańców miasta, często nie posiadających kindersztuby i czerpiących poczucie wyższości jedynie z lokalizacji własnego domu. To błąd. Widzimy na co dzień, że wieśniactwo nawet w stolicy ma się dobrze. Ba! Coraz lepiej! Rozmnaża się, infekuje wciąż nowe pokolenia i grupy społeczne, nie ma komu z nim walczyć i można tylko załamywać ręce w bezsilności.
Na czym polega ten socjologiczny fenomen?
Według mnie na połączeniu braku solidnego wychowania z całkowitym brakiem skromności oraz szacunku dla drugiego człowieka. Wieśniak jest głośny, rechotliwy, ograniczony. Kiedyś mówiło się o nim: cham.
Chociaż oczywiście możliwe jest też, że wieśniak jest wieśniakiem, bo go wychowano, aby był roszczeniowy, leniwy, przekonany o własnej wyższości.
Chociaż oczywiście możliwe jest też, że wieśniak jest wieśniakiem, bo go wychowano, aby był roszczeniowy, leniwy, przekonany o własnej wyższości.
Wieśniak uważa, że świat został stworzony, aby się jemu podporządkować, aby on mógł go używać do swoich egoistycznych celów. Jest odurzony sobą i zaprzątnięty tylko tym, co dotyczy jego osobiście. Zamknięty i obojętny wobec innych, niechętny jakimkolwiek celom społecznym lub akcjom humanitarnym, gardzący prawem, słowem pisanym i pożytkom oraz radościom wynikającym z lektury. Chyba, że jest to lektura Pudelka. Wtedy czyta zawzięcie i komentuje bezlitośnie.
W Internecie aktywny ponad miarę, w życiu codziennym ograniczony i roszczeniowy. Bez aspiracji, kultura to dla niego terra incognita. No, może z wyjątkiem telewizji. Znajdzie czas na talent shows, kabarety oraz transmisje sportowe.
Wykształcenie zdobywa wieśniak po to, aby mieć pretensje w kwestiach finansowych, bo przedmiot, który zgłębia jest mu całkowicie obojętny. Pracy magisterskiej nie napisał, bo i po co, skoro można ją kupić? On i tak wie wszystko lepiej.
Jeśli zdarzy mu się zarabiać pieniądze, jest ostentacyjny i bez gustu.
Pluje na ulicy, wyrzuca śmieci gdzie popadnie, łamie prawo oraz dobre obyczaje. Męczy zwierzęta, używając je bezlitośnie do swych celów (zarobkowych albo reprezentacyjnych).
Zrzesza się jedynie w celach rozrywkowych, samemu wszak nie da się wysączyć czteropaka.
Wańkowicz nazywał ten zespół cech kundlizmem. Myślę, że kundle miałyby prawo poczuć się obrażone.
Dixi.
W Internecie aktywny ponad miarę, w życiu codziennym ograniczony i roszczeniowy. Bez aspiracji, kultura to dla niego terra incognita. No, może z wyjątkiem telewizji. Znajdzie czas na talent shows, kabarety oraz transmisje sportowe.
Wykształcenie zdobywa wieśniak po to, aby mieć pretensje w kwestiach finansowych, bo przedmiot, który zgłębia jest mu całkowicie obojętny. Pracy magisterskiej nie napisał, bo i po co, skoro można ją kupić? On i tak wie wszystko lepiej.
Jeśli zdarzy mu się zarabiać pieniądze, jest ostentacyjny i bez gustu.
Pluje na ulicy, wyrzuca śmieci gdzie popadnie, łamie prawo oraz dobre obyczaje. Męczy zwierzęta, używając je bezlitośnie do swych celów (zarobkowych albo reprezentacyjnych).
Zrzesza się jedynie w celach rozrywkowych, samemu wszak nie da się wysączyć czteropaka.
Wańkowicz nazywał ten zespół cech kundlizmem. Myślę, że kundle miałyby prawo poczuć się obrażone.
Dixi.